×

warsztaty online, które zmienią Twoje życie na lepsze
Zaloguj
0

Brak produktów w koszyku.

Cytat: Kapitan John Miller „Szerehowiec Ryan” - Kiedy dowódca traci człowieka, mówi…
Kiedy dowódca traci człowieka, mówi sobie, że za to uratował życie dwóm, trzem, albo stu innym. Wiesz ilu ja straciłem? 94. Ale uratowałem za to co najmniej 10 razy tyle, albo nawet i z 20. W ten sposób uzasadniam przed samym sobą... trudny wybór pomiędzy ratowaniem życia, a wykonaniem zadania.
Kapitan John Miller „Szerehowiec Ryan”

Miller racjonalizuje straty wojenne, by umoralnić swoje decyzje i przetrwać psychicznie, tłumacząc, że każde stracone życie ratuje wiele innych.

Kwestia moralna w obliczu dylematu wojennego

Słowa kapitana Millera to esencja psychologicznego mechanizmu obronnego, który pozwala jednostce przetrwać w obliczu niewyobrażalnej traumy i moralnych dylematów. Wojenny kontekst, w którym działanie pociąga za sobą nieuchronne straty, wymusza na dowódcy podejmowanie decyzji o tragicznych konsekwencjach. Cytat ujawnia głęboko zakorzenioną potrzebę umoralniania swoich wyborów, nawet jeśli są one sprzeczne z fundamentalną wartością, jaką jest ludzkie życie. „Tracenie człowieka” to dla Millera nie abstrakcyjny termin, lecz bolesna rzeczywistość, którą musi przetworzyć psychika.

Uzasadnianie jako mechanizm obronny

Mechanizm, który opisuje Miller – „W ten sposób uzasadniam przed samym sobą...” – to klasyczny przykład racjonalizacji. W obliczu wewnętrznego konfliktu poznawczego, czyli dysonansu pomiędzy imperatywem ratowania życia a koniecznością wykonania zadania, umysł konstruuje narrację, która pozwala zminimalizować poczucie winy i zachować spójny obraz własnej osoby. Ustalenie ekwiwalentu – że jedna stracona osoba równa się dziesięciu czy dwudziestu uratowanym – jest próbą ilościowego zredukowania jakościowego cierpienia. To nie tylko próba zracjonalizowania decyzji, ale wręcz stworzenie prywatnego systemu etycznego, w którym rachunek zysków i strat ludności jest akceptowalny.

Słowa te odzwierciedlają także walkę z moralnym zmęczeniem. Dowódca jest nieustannie narażony na widok śmierci i cierpienia, co stopniowo eroduje jego początkowe wartości. Aby nie popaść w stan dezorganizacji psychicznej, musi zbudować system, który pozwoli mu funkcjonować. Uzasadnienie Millera jest próbą nadania sensu bezsensownym stratom. Jest to desperacka próba zachowania resztek człowieczeństwa w nieludzkich warunkach, gdzie życie jest towarem podlegającym wymianie. W ostateczności, to wyraz heroicznego wysiłku psychiki, by utrzymać integralność ja w obliczu nieprzekraczalnych moralnych konfliktów.