
Po prostu są rzeczy, które facet czasami musi zrobić. Inaczej przestaje być facetem.
Konieczność spełniania społecznych oczekiwań wobec męskości, by uniknąć lęku przed utratą tożsamości i wartości w oczach własnych i innych.
Filozoficzno-Psychologiczne Rozważania nad Męskością
Cytat „Po prostu są rzeczy, które facet czasami musi zrobić. Inaczej przestaje być facetem.” autorstwa Aleksa Bagińskiego z filmu „Fuks” to zwięzłe, lecz niezwykle przenikliwe sformułowanie, które dotyka esencji społecznie konstruowanej męskości oraz psychologicznych mechanizmów z nią związanych. Na pierwszy rzut oka zdanie to może wydawać się proste, wręcz trywialne, jednak kryje w sobie głęboki rezonans z koncepcjami tożsamości, roli społecznej, lęku przed utratą statusu oraz presji kulturowej.
Zacznijmy od kontekstu społecznego i kulturowego. W wielu kulturach, a zwłaszcza w tradycyjnie ukształtowanych społeczeństwach, istnieją silnie zakorzenione oczekiwania wobec mężczyzn. Te oczekiwania często dotyczą siły, niezależności, zdolności do ochrony, decyzyjności, a także pewnego rodzaju brawury czy podejmowania ryzyka. Bycie „facetem” staje się tu swego rodzaju kontraktem społecznym, zestawem niepisanych zasad, których przestrzeganie gwarantuje przynależność do grupy i akceptację. Cytat Bagińskiego odzwierciedla tę presję – sugeruje, że istnieją konkretne działania, które są „męskie”, a ich zaniechanie grozi utratą tej tożsamości. To nie jest kwestia wyboru, ale konieczności moralnej, wymuszonej przez wewnętrzne i zewnętrzne oczekiwania.
Z perspektywy psychologicznej, cytat ten dotyka kluczowych aspektów funkcjonowania psychiki. Po pierwsze, mamy tu do czynienia z konstruowaniem męskiej tożsamości. Tożsamość nie jest stała, lecz dynamiczna, budowana w interakcji z otoczeniem i własnymi wewnętrznymi przekonaniami. Zdanie „inaczej przestaje być facetem” wskazuje na lęk przed demascylinizacją – utratą archetypowych cech męskich, które są utożsamiane z siłą i wartością. Ten lęk może napędzać kompulsywne zachowania, skłaniające do podejmowania działań, które mają na celu potwierdzenie własnej męskości, nawet jeśli są one irracjonalne, ryzykowne lub niezgodne z indywidualnymi pragnieniami.
Po drugie, cytat odnosi się do koncepcji „męskiej maski” i toksycznej męskości. Często mężczyźni są uczeni, by tłumić emocje, nie okazywać słabości i zawsze sprawiać wrażenie „twardych”. „Rzeczy, które facet musi zrobić” mogą być wyznacznikiem spełniania tej roli, niezależnie od osobistych kosztów. To prowadzi do paradoksu – w dążeniu do bycia „prawdziwym facetem” mężczyzna może się stawać kimś, kim nie jest, odcinając się od własnych emocji i autentyczności. Brak podjęcia tych „rzeczy” jest postrzegany nie tylko jako porażka w oczach innych, ale przede wszystkim jako porażka w oczach własnych, grożąca utratą poczucia własnej wartości i integralności.
Wreszcie, cytat ujawnia głębokie osadzenie norm społecznych w psychice jednostki. Internalizacja tych norm sprawia, że stają się one częścią naszego „ja”, a ich niezrealizowanie wywołuje poczucie winy, wstydu i lęku przed odrzuceniem. „Muszę zrobić” wskazuje na brak wyboru, na imperatyw, który jest silniejszy niż racjonalne argumenty czy indywidualne preferencje. Jest to egzystencjalne zapytanie o istotę bycia mężczyzną, które wciąż rezonuje w wielu mężczyznach, popychając ich do działań, które mają na celu potwierdzenie ich męskości w obliczu wewnętrznych i zewnętrznych oczekiwań.