Piłka nożna to prosta gra oparta na wykonywaniu i przyjmowaniu podań, opanowaniu piłki i przygotowywaniu się do przyjęcia podania. To strasznie proste.
Klucz do mistrzostwa tkwi w perfekcyjnym opanowaniu fundamentalnych, pozornie prostych elementów i ciągłym doskonaleniu podstaw.
Słowa Billa Shankly'ego, pozornie trywializujące złożoność futbolu, skrywają w sobie głęboką psychologiczną i filozoficzną prawdę o naturze ludzkiego działania i dążenia do mistrzostwa. Deklaracja, że piłka nożna to „prosta gra oparta na wykonywaniu i przyjmowaniu podań, opanowaniu piłki i przygotowywaniu się do przyjęcia podania”, jest w istocie manifestem redukcjonizmu, ale redukcjonizmu, który ma na celu nie umniejszanie, lecz podkreślenie esencji. Shankly, być może intuicyjnie, odwoływał się do fundamentalnych zasad uczenia się i doskonałości.
Z psychologicznego punktu widzenia, jego wypowiedź kładzie nacisk na opanowanie podstaw. Jest to odzwierciedlenie koncepcji, że mistrzostwo w jakiejkolwiek dziedzinie nie wynika z nadzwyczajnych, skomplikowanych działań, ale z perfekcyjnego wykonywania fundamentalnych kroków. W sporcie, podobnie jak w życiu, psychika często dąży do komplikowania procesów, szukając magicznych rozwiązań, podczas gdy sukces tkwi w powtarzalności i doskonaleniu prostych, lecz kluczowych elementów. Shankly’ego sentencja jest wezwaniem do skupienia – na tym, co najważniejsze, zamiast na rozpraszających szczegółach. Odzwierciedla to również koncepcję „flow state”, gdzie pełne zaangażowanie w podstawowe działania prowadzi do optymalnej wydajności i poczucia satysfakcji. Kiedy zawodnik jest w pełni skoncentrowany na przyjęciu podania, podaniu i antcypowaniu kolejnego ruchu, jego umysł osiąga stan, w którym lęki i rozproszenia zanikają.
Odzyskaj wewnętrzny spokój i pewność siebie.
Zbuduj trwałe poczucie własnej wartości.
Filozoficznie, ta perspektywa nawiązuje do minimalizmu i pragmatyzmu. Shankly nie neguje taktyki czy strategii, ale wskazuje, że ich skuteczność jest bezpośrednio zależna od indywidualnych umiejętności w zakresie elementarnych działań. Bez solidnych fundamentów – czyli precyzyjnego podania i pewnego przyjęcia – nawet najbardziej wyrafinowana taktyka legnie w gruzach. Jego podejście implikuje, że prawdziwa mądrość polega na dostrzeganiu złożoności w prostocie i prostoty w złożoności. „To strasznie proste” nie oznacza, że jest łatwe do wykonania, ale że jego logika jest transparentna, a osiągnięcie mistrzostwa wymaga bezustannego doskonalenia tych „prostych” czynników. To także lekcja o pokorze – uznanie, że nawet na najwyższym poziomie, podstawy nigdy nie przestają być aktualne i wymagają ciągłego szlifowania. Ostatecznie, Shankly zaprasza nas do refleksji nad tym, co w życiu jest naprawdę istotne i jak często gubimy się w bezcelowej złożoności, ignorując fundamentalne prawdy.