
Z władzą nie można flirtować. Trzeba ją poślubić.
Władza wymaga pełnego oddania i utożsamienia, niczym małżeństwo. Flirt to powierzchowność, małżeństwo to odpowiedzialność i tożsamość.
Z władzą nie można flirtować. Trzeba ją poślubić.
Cytat André Malraux, "Z władzą nie można flirtować. Trzeba ją poślubić.", jest niezwykle przenikliwą metaforą, która w gęsty sposób ujmuje skomplikowaną relację człowieka z władzą, zarówno w wymiarze społecznym, jak i indywidualnym. Z perspektywy psychologicznej, jego głębia leży w akcentowaniu totalnego zaangażowania, ofiary i identyfikacji, jakich wymaga prawdziwe posiadanie i efektywne sprawowanie władzy.
„Flirtowanie” z władzą sugeruje powierzchowną, instrumentalną i tymczasową relację. Jest to próba czerpania korzyści z jej bliskości, bez ponoszenia pełnej odpowiedzialności, bez głębokiego zrozumienia jej mechanizmów i bez gotowości do poświęceń. To podejście charakteryzuje się lękiem przed pełnym zanurzeniem, opór przed akceptacją jej ciemnych stron, a także kalkulacją, która często prowadzi do chwiejnego, niestabilnego panowania. Osoba „flirtująca” z władzą pozostaje na zewnątrz, nigdy w pełni jej nie internalizując. Może to wynikać z niepewności siebie, oportunizmu, lęku przed odrzuceniem lub braku autentycznej wizji.
„Poślubienie” władzy natomiast odnosi się do aktu absolutnego zobowiązania, integralności i tożsamości. Małżeństwo jest metaforą związku na śmierć i życie, gdzie następuje fuzja dwóch tożsamości w pewną nową całość. W kontekście władzy oznacza to: całkowitą akceptację jej ciężaru, odpowiedzialności i nieuchronnych konsekwencji. To zanurzenie się w jej esencję, zrozumienie jej dialektyki – zarówno jej siły, jak i jej korupcyjnego potencjału. Oznacza to również gotowość do poświęceń, do podjęcia trudnych decyzji, często wbrew sobie, w imię nadrzędnego celu lub utrzymania porządku.
Psychologicznie, „poślubienie” władzy to proces głębokiej internalizacji. Władza staje się częścią „ja”, a jej cele i wyzwania stają się osobistymi. Wiąże się to z rozwinięciem silnej tożsamości przywódcy, która integruje zarówno atrybuty panowania, jak i odpowiedzialność służby. Osoby, które „poślubiają” władzę, często wykazują niezwykłą determinację, odporność na stres i zdolność do perspektywicznego myślenia. Jednak ta fuzja może również prowadzić do pułapek, takich jak narcystyczne zaburzenia osobowości, izolacja, czy utrata empatii, jeśli nie jest równoważona przez silne wartości etyczne i samorefleksję.
Władza w tej metaforze przestaje być zewnętrznym obiektem dążeń, a staje się integralnym aspektem bycia. Flirtujący ją wykorzystują; poślubiający ją stają się nią. Cytat ten podkreśla więc, że prawdziwe, trwałe i efektywne sprawowanie władzy wymaga totalnego oddania i głębokiej przemiany wewnętrznej, co niesie ze sobą zarówno ogromny potencjał, jak i ryzyko.