×

warsztaty online, które zmienią Twoje życie na lepsze
Zaloguj
0

Brak produktów w koszyku.

Cytat: Maria Pawlikowska - Jasnorzewska - Życie moje wstawione w cień…
Życie moje wstawione w cień zwiędnie bez światła dziennego. Codziennie opada z niego pożółkły, zwiędły dzień...
Maria Pawlikowska - Jasnorzewska

Brak światła (sensu, relacji, nadziei) prowadzi do stopniowego zanikania witalności, codziennie „odrywając” pożółkłe części egzystencji.

Ten intymny, bolesny wiersz Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej rozbrzmiewa głęboką melancholią i egzystencjalnym lękiem, stając się metaforą stanu psychicznego, w którym brak światła – rozumianego tu jako stymulacja, sens, nadzieja, miłość czy inspiracja – prowadzi do stopniowego zanikania samego „ja”. Wiersz obrazuje to, co psychologia nazwałaby wyuczonym poczuciem bezradności lub depresją egzystencjalną.

„Życie moje wstawione w cień” – cień tutaj nie jest tylko brakiem światła fizycznego, ale stanem izolacji, rozpaczy, niedostrzegania lub braku znaczenia. To symbol przestrzeni, w której podmiot traci dostęp do zasobów wewnętrznych i zewnętrznych, które podtrzymują poczucie witalności i sensu. Psychologicznie, cień może reprezentować nieświadome konflikty (w ujęciu jungowskim), nierozwiązane traumy, czy też przykryte emocje, które blokują przepływ energii życiowej. Jest to stan zawieszenia, stagnacji, gdzie dynamika rozwoju zostaje zatrzymana.

„Zwiędnie bez światła dziennego” – ten fragment wyraża fundamentalne zapotrzebowanie ludzkiej psychiki na stymulację, interakcję i sens. „Światło dzienne” to metafora dla wszystkiego, co podtrzymuje życie psychiczne: relacji z innymi, pasji, celu, akceptacji, nadziei. Bez tych elementów, psychika (a przez to i cała egzystencja) stopniowo traci swoją żywotność, więdnie, podobnie jak roślina pozbawiona słońca. Jest to odzwierciedlenie psychologicznej zasady potrzeby realizacji potencjału (Maslow) czy autonomii i kompetencji (Deci i Ryan). Brak tych czynników prowadzi do atrofii, do utraty kontaktu z wewnętrznymi zasobami i motywacją do działania.

„Codziennie opada z niego / pożółkły, zwiędły dzień...” – ten niezwykle plastyczny obraz oddaje poczucie nieuchronnego, systematycznego rozpadu. Metafora „pożółkłego, zwiędłego dnia” to symbol niewykorzystanego potencjału, utraconego czasu, zmarnowanych szans. Każdy dzień, zamiast wnosić coś nowego, odejmuje, stając się kolejnym dowodem na postępujący zanik. To uczucie chronicznego zmęczenia, braku sensu i poczucia bezowocności istnienia. Psychologicznie, jest to doświadczenie, gdzie codzienne doświadczenia nie niosą ze sobą gratulacji, satysfakcji ani wzrostu. Jest to również metafora dla utraty nadziei na przyszłość, gdzie zamiast oczekiwania na nowe, pojawia się rezygnacja z teraźniejszości i poczucie nieuchronnego końca.

Wiersz Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej to poetycki zapis procesu, w którym deprywacja psychiczna, brak stymulacji i brak znaczenia prowadzą do stopniowego zaniku „ja” i witalności, sygnalizując głęboki stan egzystencjalnego cierpienia, w którym życie staje się procesem powolnego umierania, zanim jeszcze nadejdzie śmierć fizyczna. To wołanie o światło – o sens, miłość i cel – bez których człowiek nie może w pełni żyć.