
Nie mogłam przelać wszystkich łez za każdą inną osobę, musiałam zatroszczyć się o siebie (...). Ważne jest, by zrozumieć, że trzeba o siebie dbać, bo w przeciwnym razie nie zadbasz o nikogo innego.
Klucz do wspierania innych leży w trosce o siebie; bez wewnętrznych zasobów nie zaoferujemy prawdziwej pomocy.
Filozoficzno-Psychologiczne Rozważania o Samoopiece
Cytat Gábora Matégo: „Nie mogłam przelać wszystkich łez za każdą inną osobę, musiałam zatroszczyć się o siebie (...). Ważne jest, by zrozumieć, że trzeba o siebie dbać, bo w przeciwnym razie nie zadbasz o nikogo innego”, stanowi głębokie odzwierciedlenie fundamentalnej zależności między dobrostanem jednostki a jej zdolnością do empatii i wspierania innych. Z perspektywy psychologicznej, jego sedno leży w koncepcji wyczerpania empatycznego oraz w konieczności odbudowania zasobów wewnętrznych.
Maté, jako badacz traumy i uzależnień, dobrze rozumie, że ciągłe dawanie siebie, zwłaszcza w kontekście emocjonalnym, prowadzi do zubożenia własnych rezerw. Metafora „przelewania łez za każdą inną osobę” symbolizuje niekończący się strumień emocjonalnego zaangażowania, empatycznego cierpienia i poświęcenia, który, jeśli nie jest równoważony, prowadzi do wypalenia. Właśnie w tym punkcie pojawia się kluczowa konieczność „zatroszczenia się o siebie”. Nie jest to akt egoizmu, lecz pragmatyzmu i psychologicznej higieny.
Filozoficznie, cytat ten zmusza nas do refleksji nad aksjologią altruizmu i samopoświęcenia. O ile wartości te są cenione w wielu kulturach, o tyle Maté wskazuje na ich destrukcyjny potencjał, gdy stają się źródłem autodestrukcji. Prawdziwa zdolność do niesienia pomocy innym wypływa z miejsca wewnętrznej siły i równowagi, a nie z wyczerpania i rezygnacji z własnych potrzeb. Psychologia rozwojowa i teoria przywiązania podkreślają, że aby być stabilnym oparciem dla innych – czy to dla dzieci, partnerów, czy podopiecznych – sami musimy czuć się bezpieczni i zaopiekowani. W przeciwnym razie, nasze próby pomocy mogą stać się nieskuteczne, a nawet szkodliwe, ponieważ będziemy działać z pozycji braku, lęku czy irytacji.
Ostatecznie, cytat ten jest manifestem odpowiedzialności za własne zasoby emocjonalne i psychologiczne. Uczy, że zdrowy egoizm – rozumiany jako priorytetowe traktowanie własnego dobrostanu w celu utrzymania zdolności do efektywnego funkcjonowania i wspierania innych – jest nie tylko dopuszczalny, ale wręcz niezbędny. Jest to psychologiczna lekcja, która przekracza granice indywidualnych doświadczeń, stając się uniwersalnym przesłaniem o zrównoważonym byciu w relacji ze światem i sobą.