
Pociąga to za sobą coś absolutnie kluczowego: bez odpowiedzialności nie może być mowy o szczęściu. I podobnie sprawa ma się w przypadku następującej zależności: nie ma szans na wzbudzenie pozytywnych emocji, bez obrania wartościowego celu.
Szczęście i pozytywne emocje to efekt przyjęcia odpowiedzialności i dążenia do wartościowych celów, nadając sens życiu i pokonując chaos.
Odpowiedzialność jako fundament szczęścia i sensu
Cytat Jordana Petersona, „Bez odpowiedzialności nie może być mowy o szczęściu. I podobnie sprawa ma się w przypadku następującej zależności: nie ma szans na wzbudzenie pozytywnych emocji, bez obrania wartościowego celu”, głęboko rezonuje z psychologicznymi i filozoficznymi koncepcjami ludzkiego dobrostanu i sensu życia. Peterson, jako psycholog kliniczny i myśliciel skupiający się na psychologii egzystencjalnej i jungowskiej, konsekwentnie podkreśla rolę odpowiedzialności w osiąganiu autentycznego spełnienia, a jego słowa stanowią esencję tego przekazu.
Pierwsza część wypowiedzi - „Bez odpowiedzialności nie może być mowy o szczęściu” - uderza w samo sedno ludzkiego doświadczenia. W tradycyjnym ujęciu psychologii pozytywnej, szczęście często bywa postrzegane jako stan pożądany, do którego dążymy. Jednak Peterson sugeruje, że szczęście nie jest celem samym w sobie, lecz raczej produktem ubocznym przyjęcia odpowiedzialności. To obciążenie się życiowymi trudnościami, świadome zmierzenie się z chaosem i nieodwracalnością istnienia, paradoksalnie prowadzi do głębszego poczucia sensu i satysfakcji. Ucieczka od odpowiedzialności, unikanie wyzwań i ciągłe poszukiwanie hedonistycznych przyjemności, w perspektywie psychologicznej, często prowadzi do anomii, pustki i egzystencjalnego cierpienia. Podejmowanie odpowiedzialności za własne życie, za swoje czyny, słowa i wybory, nawet w obliczu cierpienia, jest aktem samostanowienia i nadawania sensu. To poprzez aktywną rolę w kształtowaniu własnej rzeczywistości, przez stawianie czoła problemom i rozwiązywanie ich, budujemy poczucie sprawczości i kompetencji, które są kluczowe dla psychicznego dobrostanu.
Druga część cytatu - „nie ma szans na wzbudzenie pozytywnych emocji, bez obrania wartościowego celu” - rozszerza tę perspektywę, wskazując na konieczność posiadania transcendentnego celu jako źródła pozytywnych emocji. W psychologii humanistycznej, a zwłaszcza w logoterapii Viktora Frankla, podkreśla się, że człowiek potrzebuje sensu, aby przetrwać i prosperować. Cel wartościowy nie musi być monumentalny; może to być rozwój osobisty, pomoc innym, pielęgnowanie relacji, czy dążenie do doskonałości w jakimś obszarze. Kiedy człowiek ma jasno określony, wartościowy cel, jego życie nabiera kierunku i znaczenia. Dążenie do tego celu, nawet w obliczu trudności, generuje poczucie spełnienia, dumy, nadziei i zaangażowania. To nie samo osiągnięcie celu jest najważniejsze, co proces dążenia do niego, walka i poświęcenie. Psychologicznie, cel mobilizuje energię, pozwala przezwyciężać przeszkody i nadaje sens codziennym działaniom, co w efekcie prowadzi do głębszych, trwalszych pozytywnych emocji niż ulotne przyjemności.
W sumie, cytat Petersona jest przypomnieniem, że prawdziwe szczęście i pozytywne emocje nie są biernymi doznaniami, lecz aktywnym rezultatem przyjęcia odpowiedzialności za własne życie i dążenia do wartościowych celów. To wezwanie do dorosłości psychologicznej, do konfrontacji z chaosem istnienia i do świadomego kształtowania własnego przeznaczenia w służbie czemuś większemu niż my sami.