×

warsztaty online, które zmienią Twoje życie na lepsze
Zaloguj
0

Brak produktów w koszyku.

Cytat: Jordan Peterson - Kłamstwa karmią się przekonaniem, przyczajonym…
Kłamstwa karmią się przekonaniem, przyczajonym na dnie rozgoryczonej duszy, głoszącym, że wszystkie okropieństwa świata zostały oto wycelowane dokładnie w osobę cierpiącą, która od tej pory będzie tym usprawiedliwiać swoje zakłamanie.
Jordan Peterson

Kłamstwa wynikają z przekonania ofiary o niesprawiedliwości świata, usprawiedliwiając zakłamanie i pogłębiając rozgoryczenie.

Kłamstwa jako mechanizm obronny rozgoryczonej duszy

Cytat Jordana Petersona ukazuje złożony psychologiczny mechanizm, w którym kłamstwo nie jest jedynie prostym aktem oszukiwania, lecz staje się głęboko zakorzenionym sposobem radzenia sobie z egzystencjalnym cierpieniem. Kluczem jest tu fraza "przekonanie, przyczajonym na dnie rozgoryczonej duszy". To nie jest świadoma, racjonalna kalkulacja. To raczej podświadome, emocjonalne przekonanie, że jednostka jest ofiarą niezasłużonego cierpienia, że świat "wycelował w nią" wszelkie okropności. Ta centralna narracja ofiary staje się podstawą dla usprawiedliwiania własnego zakłamania. Kłamstwo, w tym kontekście, przestaje być niepożądaną cechą, a staje się wręcz koniecznym narzędziem przetrwania, obroną przed światem postrzeganym jako niesprawiedliwy i wrogi.

Psychologicznie, można to interpretować jako formę regresji lub mechanizmu obronnego. Jednostka, czując się skrzywdzona i bezsilna wobec zewnętrznych okoliczności, cofa się od odpowiedzialności za własne wybory i działania. Kłamstwo staje się buforem, który chroni przed konfrontacją z rzeczywistością, a także przed koniecznością samorefleksji i przyznania się do własnych błędów czy niedociągnięć. Kiedy ktoś jest głęboko przekonany, że jest ofiarą, wszelkie negatywne konsekwencje jego działań (lub ich brak) mogą być przypisane zewnętrznym czynnikom, a nie jego własnym wyborom. To z kolei prowadzi do dalszego wzmacniania narracji ofiary i pogłębiania rozgoryczenia.

Kłamstwa w tym ujęciu nie tylko usprawiedliwiają, ale i podtrzymują to rozgoryczenie. Tworzą zamknięty cykl. Im bardziej jednostka kłamie, aby podtrzymać swój obraz ofiary, tym bardziej utwierdza się w przekonaniu o niesprawiedliwości świata, i tym trudniej jest jej wyjść z tego błędnego koła. To prowadzi do głębokiego zapętlenia jednostki w dysfunkcyjnych wzorcach zachowania i myślenia, utrudniając rozwój, zdrowienie i prawdziwe relacje z innymi.