×

warsztaty online, które zmienią Twoje życie na lepsze
Zaloguj
0

Brak produktów w koszyku.

Cytat: Jordan Peterson - Złotym środkiem jest umieszczenie jednej…
Złotym środkiem jest umieszczenie jednej nogi w otoczeniu, które znamy i rozumiemy, a drugiej w otoczeniu, które właśnie odkrywamy i poznajemy. Wtedy znajdujemy się w pozycji, gdzie groza życia jest pod kontrolą i czujemy się bezpiecznie, ale jesteśmy jednocześnie czujni, zaangażowani i podekscytowani. W pozycji, która jest pewna, ale gdzie ciagle można coś odkryć i jest miejsce na postawienie kolejnego kroku. To tam należy szukać sensu życia.
Jordan Peterson

Klucz do sensu: równowaga między bezpieczeństwem znanego a ekscytacją odkrywania. Dynamiczna pozycja ciągłego wzrostu i adaptacji.

Cytat Jordana Petersona jest niezwykle głęboki, dotykając fundamentalnych aspektów ludzkiego funkcjonowania i poszukiwania sensu. Mówi on o kluczowej pozycji egzystencjalnej, która łączy w sobie bezpieczeństwo z dynamiką rozwoju. „Złoty środek” nie jest tu pasywnym stanem równowagi, lecz aktywnym procesem oscylującym między tym, co znane i ustrukturyzowane, a tym, co nieznane i potencjalnie chaotyczne.

Filozoficznie, Peterson nawiązuje do odwiecznych dylematów egzystencjalnych: potrzeby porządku (porządek symbolizowany przez jedną nogę w znanym) i potrzeby sensu (sens odkrywany przez drugą nogę w nieznanym). Całkowite zanurzenie w znanym prowadzi do stagnacji, nudy i braku poczucia celu, co może manifestować się jako depresja egzystencjalna. Z kolei całkowite zanurzenie w nieznanym, bez żadnej kotwicy w rzeczywistości, prowadzi do paraliżującego lęku i rozpaczy, chaosu i utraty tożsamości. Pozycja, którą opisuje Peterson, jest zatem dynamicznym balansem między logos (porządkiem, strukturą, rozumem) a chaos (potencjalnością, możliwościami, nieprzewidywalnością) w rozumieniu jungowskim.

Psychologicznie, „umieszczenie jednej nogi w otoczeniu, które znamy i rozumiemy” odpowiada naszej potrzebie bezpieczeństwa i przewidywalności, bazowym potrzebom zaspokajanym przez stabilne relacje, rutynę czy poczucie kompetencji. Jest to nasza strefa komfortu, którą budowaliśmy poprzez doświadczenia i naukę. Dzięki temu „groza życia jest pod kontrolą” – mamy poczucie sprawczości i kontroli nad pewnymi aspektami naszego istnienia, co redukuje lęk i niepewność.

Z kolei „drugiej w otoczeniu, które właśnie odkrywamy i poznajemy” odnosi się do naszej wrodzonej, twórczej potrzeby eksploracji, wzrostu i przekraczania własnych granic. To tam rodzi się „czujność, zaangażowanie i podniecenie”. Ten obszar jest domeną rozwoju osobistego, uczenia się, stawiania sobie wyzwań i konfrontowania się z tym, co nowe i trudne. W psychologii rozwoju to właśnie wychodzenie poza strefę komfortu, w kontrolowany sposób, jest kluczowe dla budowania odporności, pewności siebie i nowych umiejętności.

Kontekst sensu życia, który Peterson podkreśla, leży właśnie w tej nieustannej interakcji. Sens nie jest statycznym znaleziskiem, lecz dynamicznym procesem odkrywania i tworzenia. Nie ma jednego, gotowego sensu, który czeka na „odkrycie”. Jest on raczej owocem aktywnego i świadomego dialogu między naszym zakorzenieniem w rzeczywistości a naszą otwartością na nowe możliwości i wyzwania. To w tym dynamicznym napięciu, w tej „pewnej, ale ciągle dającej się odkryć” pozycji, leży potencjał do głębokiego i satysfakcjonującego życia.

Przedstawiona perspektywa jest wyzwaniem do ciągłego bilansowania struktury i nowości, do świadomego konfrontowania się z chaosem życia w oparciu o solidne fundamenty, które już zbudowaliśmy.