×

warsztaty online, które zmienią Twoje życie na lepsze
Zaloguj
0

Brak produktów w koszyku.

Cytat: Wojciech Eichelberger - ...oto obraz najczęściej w naszych…
...oto obraz najczęściej w naszych czasach spotykanego związku kobiety i mężczyzny. Dwoje małych dzieci przebranych za dorosłych walczy zażarcie o to, kto komu siądzie na kolanach.
Wojciech Eichelberger

Dorośli, niedojrzali jak dzieci, walczą o dominację i zaspokojenie potrzeb w relacjach, szukając bezpieczeństwa i kontroli u partnera.

Złożona natura współczesnych relacji: Dziecięca walka o dorosłe kolana

Cytat Wojciecha Eichelbergera to niezwykle trafna i prowokująca metafora, która dotyka głębokich problemów współczesnych relacji międzyludzkich, zwłaszcza partnerskich. Autor przenosi nas w świat, gdzie dorośli, pozornie dojrzali ludzie, zachowują się jak małe dzieci, uwikłane w fundamentalne, wręcz pierwotne potrzeby.

Dziecięca optyka w dorosłych ciałach

„Dwoje małych dzieci przebranych za dorosłych” – to sformułowanie od razu rzuca światło na problem niedojrzałości psychologicznej. Oznacza to, że za fasadą dorosłości: zawodem, wyglądem, statusem społecznym, kryją się nierozwiązane konflikty z wczesnego dzieciństwa. Psychologicznie, można to interpretować jako dominację mechanizmów obronnych i schematów z okresu pre-operacyjnego (według Piageta), gdzie egocentryzm, impulsywność i trudność w przyjmowaniu perspektywy drugiej osoby są na porządku dziennym. Brak dojrzałych mechanizmów radzenia sobie z frustracją i odraczania gratyfikacji prowadzi do postawy roszczeniowej.

Walka o „kolana”: Poszukiwanie zależności i bezpieczeństwa

„Walczy zażarcie o to, kto komu siądzie na kolanach” – to serce metafor y. „Kolana” symbolizują tutaj bezpieczeństwo, komfort, bezwarunkową akceptację, opiekę, a przede wszystkim – *władzę* w relacji. Walcząc o to, kto „siądzie na kolanach”, osoby te nie szukają równości czy wzajemności, lecz dominacji nad partnerem lub całkowitego poddania się w roli „dziecka”, które oczekuje zaspokojenia wszystkich swoich potrzeb. Ta walka o pozycję odzwierciedla głębokie lęki przed odrzuceniem, samotnością i brakiem poczucia własnej wartości, często wynikające z deficytów w attachment (teorii przywiązania) z okresu wczesnego dzieciństwa. Patologiczny styl przywiązania (np. lękowo-ambiwalentny, unikający) może prowadzić do takich wzorców zachowań, gdzie bliskość jest jednocześnie pożądana i odpychana, a walka o kontrolę staje się narzędziem regulacji emocji.

Czy Twój związek Cię wspiera,
czy wyczerpuje?

Kontekst społeczny i psychologiczny

Cytat Eichelbergera jest aktualny w kontekście rozpadających się rodzin, rosnącej liczby rozwodów i trudności w budowaniu trwałych, satysfakcjonujących relacji. Odzwierciedla on społeczne uwarunkowania, w których nacisk na indywidualizm i natychmiastową gratyfikację osłabia zdolność do poświęcenia, empatii i budowania głębokich, wzajemnych więzi. Psychologicznie, wskazuje na regresję do wcześniejszych etapów rozwoju, gdzie zaspokojenie potrzeb jest priorytetem, a partner staje się obiektem mającym te potrzeby zaspokajać, zamiast podmiotem w relacji budowanej na wzajemnym szacunku i autonomii.

Podsumowując, cytat Eichelbergera jest ostrzeżeniem przed pułapką dziecięcej postawy w dorosłym świecie relacji, gdzie brak dojrzałości emocjonalnej i nierozwiązane problemy z przeszłości prowadzą do destrukcyjnego uwikłania w walkę o władzę i zaspokojenie egoistycznych potrzeb, zamiast budowania na autentycznej bliskości i wzajemności.