
Człowiek wewnętrznie niespełniony, który nie posłuchał swoich najgłębszych pragnień, nie jest w stanie otworzyć serce na świat. (...) Żeby móc pomagać innym, trzeba najpierw mądrze zatroszczyć się o siebie.
Ignorowanie własnych pragnień blokuje otwartość na świat i autentyczną pomoc innym. Troska o siebie to podstawa altruizmu.
Filozoficzno-Psychologiczne Rozważania nad Niespełnieniem i Altruizmem
Cytat Wojciecha Eichelbergera:
"Człowiek wewnętrznie niespełniony, który nie posłuchał swoich najgłębszych pragnień, nie jest w stanie otworzyć serce na świat. (...) Żeby móc pomagać innym, trzeba najpierw mądrze zatroszczyć się o siebie."
Słowa Eichelbergera stanowią głęboką refleksję nad istotą ludzkiego funkcjonowania i zdolnością do autentycznego kontaktu z otoczeniem. Z perspektywy psychologii humanistycznej, cytat ten podkreśla fundamentalne znaczenie autentyczności i samorealizacji w procesie rozwoju osobistego. Niespełnienie, o którym mówi autor, to nie tylko brak realizacji konkretnych celów, lecz przede wszystkim oddalenie od wewnętrznego „ja”, zignorowanie „najgłębszych pragnień”, które są emanacją prawdziwej natury człowieka, jego potrzeb, wartości i sensu istnienia. Psychologia egzystencjalna, czerpiąc z filozofii Sörena Kierkegaarda czy Viktora Frankla, uczy, że brak odnalezienia tego sensu prowadzi do pustki egzystencjalnej, wewnętrznego rozdarcia i poczucia alienacji. Taki "wewnętrznie niespełniony" człowiek funkcjonuje w swoistej defensywie, zamykając się na nowe doświadczenia i autentyczne relacje. Otworzenie "serca na świat" oznacza zdolność do empatii, współczucia, akceptacji różnorodności i gotowość do dawania bez oczekiwania rewanżu. Taka otwartość jest niemożliwa, gdy zasoby psychiczne jednostki są przekierowane na wewnętrzne konflikty i walkę z własnym niespełnieniem. Jest to niczym spróbowanie napełnienia szklanki wodą, mając jednocześnie dziurawy dzban.

Ranisz siebie, bo chronisz
wewnętrzne dziecko?
To ta odrzucona część Ciebie, która wciąż czeka na poczucie bezpieczeństwa, uznanie i miłość. I tylko Ty możesz ją nimi obdarzyć🤍

W świecie, który każe Ci być kimś, odważ się być sobą.
Radykalna samoakceptacja to zaproszenie do wewnętrznej wolności.
Zobacz, czym jest i jak wiele może Ci dać!
Kluczowe jest tu pojęcie "mądrego zatroszczenia się o siebie". Nie chodzi o egoistyczne zaspokajanie każdej zachcianki, lecz o świadome dbanie o własne potrzeby fizyczne, emocjonalne i duchowe. Abraham Maslow w swojej hierarchii potrzeb wskazuje, że potrzeby niższego rzędu, takie jak bezpieczeństwo czy szacunek, muszą być w pewnym stopniu zaspokojone, zanim jednostka będzie w stanie dążyć do samorealizacji i transcendencji. Zbyt wczesne, wymuszone na sobie altruistyczne działania, bez uprzedniej troski o własne "ja", są często pozorne, generują frustrację, wypalenie i poczucie ofiary. W perspektywie psychologii pozytywnej, to właśnie budowanie własnych zasobów, rozwijanie mocnych stron i czerpanie z wewnętrznych źródeł siły, pozwala na autentyczne i trwałe wspieranie innych. Tylko człowiek, który sam jest w równowadze, ma energię i przestrzeń mentalną, by prawdziwie "otworzyć serce" i bezinteresownie pomagać.
W ten sposób cytat Eichelbergera staje się apelm o introspekcję, o powrót do siebie, o odwagę do podążania za wewnętrznym głosem, który jest fundamentem prawdziwego altruizmu i głębokiego, satysfakcjonującego życia.