
Kto hoduje kilka róż, kocha piękno; kto hoduje tysiące – kocha forsę…
Cytat podkreśla zmianę motywacji: od autentycznej miłości do piękna (kilka róż) po dążenie do zysku (tysiące róż), gdzie estetyka staje się towarem.
Kwestia motywacji i percepcji piękna
Cytat Władysława Grzeszczyka, Kto hoduje kilka róż, kocha piękno; kto hoduje tysiące – kocha forsę…
, w swojej istocie odnosi się do fundamentalnych różnic w ludzkiej motywacji i percepcji wartości. Z perspektywy psychologicznej, hodowanie kilku róż symbolizuje autentyczną relację z obiektem, której celem jest satysfakcja estetyczna, wewnętrzny spokój czy uciecha z procesu pielęgnacji. Jest to działanie wynikające z wewnętrznego napędu, często klasyfikowanego jako motywacja intrinseczna, gdzie sama czynność jest nagrodą. Osoba taka czerpie radość z kontemplacji piękna, z uważności na detal, z bezpośredniego obcowania z naturą.
Odmienną dynamikę prezentuje hodowca tysięcy róż. Tutaj skala przedsięwzięcia sugeruje zmianę perspektywy z indywidualnej przyjemności na ekonomiczną racjonalność. Tysiące róż przestają być pojedynczymi obiektami do podziwiania, a stają się zasobem komercyjnym, nośnikiem wartości rynkowej. Motywacja, która kieruje taką osobą, jest przede wszystkim ekstrinseczna – skupiona na zysku, na pomnażaniu kapitału, na efektywności produkcji. Piękno, choć nadal obiektywnie obecne, staje się narzędziem do osiągnięcia celu finansowego, a nie samym celem. W tym kontekście, róże to „towar”, a ich ilość świadczy o skali przedsięwzięcia biznesowego.

Nie musisz już wybuchać ani udawać, że nic Cię nie rusza.
Zrozum, co naprawdę stoi za gniewem, lękiem czy frustracją i naucz się nimi zarządzać, zamiast pozwalać, by rządziły Tobą.

Odzyskaj wewnętrzny spokój i pewność siebie.
Zbuduj trwałe poczucie własnej wartości.

Prokrastynacja to nie lenistwo.
To wołanie Twojego lęku
Naucz się działać mimo wątpliwości, lęku i perfekcjonizmu
Filozoficznie, cytat dotyka kwestii autentyczności i utylitaryzmu. Czy prawdziwa miłość do piękna może współistnieć z dążeniem do zysku? Grzeszczyk zdaje się sugerować, że im większa skala, tym bardziej pierwotna, czysta motywacja zostaje wyparta przez pragmatyzm. Mówi o przemianie wartości, gdzie przedmiot podziwu staje się przedmiotem handlu, a podziw dla formy zastępuje szacunek dla funkcji ekonomicznej. Cytat zachęca do refleksji nad tym, co naprawdę cenimy i czy nasze działania są spójne z naszymi deklarowanymi wartościami, zwłaszcza w obliczu pokusy pomnażania dóbr.