
Im więcej posiadamy radości, tym doskonalsi jesteśmy.
Większa radość to wzrost sprawczości i samorealizacji, co czyni nas bardziej spełnionymi i efektywnymi ludźmi.
Cytat Spinozy: „Im więcej posiadamy radości, tym doskonalsi jesteśmy”, w optyce psychologicznej, stanowi głębokie odzwierciedlenie koncepcji dynamiki ludzkiego bytu, celowanej w
osiąganie pełniejszego, bardziej autentycznego doświadczenia życia. Spinoza rozumiał radość nie jako ulotną emocję, lecz jako wzrastanie naszej mocy działania,
zwiększanie zdolności do bycia przyczyną samemu sobie, czyli inaczej mówiąc, naszej sprawczości.
Z perspektywy psychologii pozytywnej, która skupia się na ludzkich mocnych stronach i dobrostanie, radość Spinozy koresponduje z pojęciem
flourishing – czyli rozkwitu. Rozumienie tego, co nas raduje, prowadzi do identyfikacji wartości i celów, które są
spójne z naszą naturą. To z kolei wzmacnia
poczucie sensu i osobistej skuteczności. Im więcej doświadczamy autentycznej radości, tym łatwiej nam w pełni
zaangażować się w życie, co skutkuje większą samodyscypliną, kreatywnością i resilience – czyli odpornością psychiczną na przeciwności losu.
Kluczowe jest również rozróżnienie pomiędzy ulotnym hedonizmem a głęboką, konstruktywną radością. Spinoza nie wskazuje na dążenie do
powierzchownych przyjemności, lecz na stan
eudemoniczny, czyli na szczęście osiągane poprzez realizację swojego potencjału i życie zgodne z cnotami.
Prawdziwa radość, w tym kontekście, jest wynikiem samoświadomości i działania zgodnego z naszą
wewnętrzną naturą, co prowadzi do wzmocnienia naszego
„ja” i integracji osobowości. W praktyce psychiatrycznej i psychoterapeutycznej, praca nad identyfikacją i wzmacnianiem źródeł autentycznej radości
jest kluczowa w procesie zdrowienia i rozwoju.