×

warsztaty online, które zmienią Twoje życie na lepsze
Zaloguj
0

Brak produktów w koszyku.

Cytat: Wisława Szymborska - Naturalnie, że mam większe zmartwienia,…
Naturalnie, że mam większe zmartwienia, ale to jeszcze nie powód, żeby nie mieć mniejszych.
Wisława Szymborska

Mimo poważnych problemów, nie lekceważmy mniejszych zmartwień; nasz umysł równolegle przetwarza emocje, akceptując pełnię życia.

Aksjomat Ludzkiej Kondycji: Symfonia Zmartwień w Duchu Szymborskiej

Cytat Wisławy Szymborskiej, z pozorną swą prostotą i nonszalancją, kryje w sobie głęboką prawdę psychologiczno-filozoficzną o ludzkiej kondycji i funkcjonowaniu naszej psyche. To poetyckie zdanie stanowi niemalże aksjomat, który odzwierciedla zawiłości ludzkiego doświadczenia i hierarchii potrzeb, ale przede wszystkim – wewnętrznego świata myśli i uczuć. Nie jest to jedynie przyzwolenie na odczuwanie drobnych niedogodności, ale raczej głębokie spostrzeżenie dotyczące elastyczności, złożoności i autonomii ludzkiego umysłu wobec rzeczywistości.

Z psychologicznego punktu widzenia, cytat ten podkreśla zjawisko, które można nazwać "równoległością procesów emocjonalnych". Nasz umysł nie działa w sposób zero-jedynkowy, gdzie dominacja jednego silnego uczucia całkowicie unicestwia zdolność do odczuwania innych. Wręcz przeciwnie, często doświadczamy spektrum, a nawet kontrapunktu emocji – od głębokiego żalu po błahą irytację – które współistnieją obok siebie. Posiadanie "większych zmartwień" (co może oznaczać egzystencjalne lęki, traumy, poważne problemy zdrowotne czy życiowe kryzysy) nie "anuluje" zdolności do odczuwania "mniejszych" frustracji (jak np. zgubiony klucz, spóźniony autobus, nieudany obiad). To ludzka zdolność do wielowymiarowego odczuwania, która świadczy o naszej złożoności emocjonalnej, a nie – jak mogłoby się wydawać powierzchownie – o braku proporcji czy empatii.

Ranisz siebie, bo chronisz
wewnętrzne dziecko?

wróbelek

W świecie, który każe Ci być kimś, odważ się być sobą.

Filozoficznie, Szymborska de facto podważa utylitarystyczne podejście do emocji, które nakazywałoby nam skupiać się wyłącznie na problemach o największej wadze, ignorując te mniejsze. Ona wskazuje na fundamentalną niezależność indywidualnego doświadczenia. Nasze subiektywne "ja" jest areną, na której rozgrywają się zarówno dramaty epickie, jak i komedie pomyłek. Kontekst cytatu sugeruje pewnego rodzaju stoicki, a jednak pełen subtelności, akceptacji nastrój. Akceptujemy fakt, że życie jest mozaiką – zarówno przyjemności, jak i cierpienia, w różnej skali. Brak przyzwolenia na "mniejsze zmartwienia" byłby formą samopoczucia przymusowego usztywnienia, które prowadziłoby do psychicznego wyczerpania i odcięcia od części własnego doświadczenia. Zamiast tego, Szymborska oferuje nam przestrzeń na pełne doświadczanie życia, z jego wszystkimi, nawet pozornie nieznacznymi, niuansami. To potwierdzenie, że nasza wewnętrzna rzeczywistość nie podlega logicznym regułom ważenia, lecz rządzi się własną, często irracjonalną, ale autentyczną dynamiką.